Śląsk

Bilans burz w województwie śląskim. Strażacy walczą ze skutkami nawałnicy

Wczoraj przez nasze województwo przeszła kolejna nawałnica. Burze z silnymi porywami wiatru i gradem były powodem wielu interwencji strażaków w naszym regionie. Na szczęście tym razem nie doszło do incydentów zagrażających życiu.

Nawałnica przeszła przez województwo śląskie

W środę 10 lipca przez Polskę przeszły kolejne burze. Przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi ostrzegało IMGW. Od godziny 17:00 w województwie śląskim obowiązywały ostrzeżenia I stopnia. Prognozowano burze z towarzyszącymi silnymi opady deszczu od 20 mm do 35 mm oraz wiatr z porywami do 85 km/h. Lokalnie mógł wystąpić grad.

Do wczesnych godzin porannych na terenie województwa śląskiego strażacy interweniowali 121 razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach: częstochowskim - 27 interwencji, kłobuckim - 22, lublinieckim - 18, żywieckim - 17 oraz myszkowskim - 14. Uszkodzone zostało 5 dachów budynków, w tym 2 na obiektach gospodarczych. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Dziś o godz. 6:00 bez prądu pozostawało 30 stacji średniego napięcia oraz 1864 odbiorców.

Ok. godziny 22:30 z uwagi na prognozowane burze ewakuowano obóz harcerski w miejscowości Dziewcza Góra w powiecie lublinieckim. Uczestnicy obozu, w tym 45 dzieci i 4 opiekunów, przenieśli się do budynku OSP Solarnia.

Do najbardziej niebezpiecznych zjawisk pogodowych doszło w miejscowościach Kłobuck, Lubliniec, Myszków, Janów, Złoty Potok i okolicach. Burzom towarzyszył tam silny wiatr i grad. Powalone zostały drzewa i doszło do uszkodzeń budynków. W Złotym Potoku powalone zostały drzewa tworzące zabytkową Aleję Klonów.

To nadal nie koniec niebezpiecznej pogody. W czwartek 11 lipca prognozowane są kolejne burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa.