Kluby gejowskie, zabójstwo diakona, orgia i narkotyki - długa lista grzechów diecezji sosnowieckiej

i

Autor: Diecezja Sosnowiecka Kluby gejowskie, zabójstwo diakona, orgia i narkotyki - długa lista grzechów diecezji sosnowieckiej

Wydarzenia

Kluby gejowskie, zabójstwo diakona, orgia i narkotyki - długa lista grzechów diecezji sosnowieckiej

Prawdopodobnie nie ma w Polsce takiej diecezji, jak ta w Sosnowcu, którą co jakiś czas wstrząsały wręcz kryminalne skandale. Orgie na plebani, martwi młodzi mężczyźni czy szarpanina w klubie gejowskim - to wierzchołek listy grzechów, z których "rozgrzeszyć" diecezję musi nowy biskup - Artur Ważny.

O diecezji sosnowieckiej mówi się, że jest przedsionkiem piekła. Coś w tym musi być, skoro taka Dąbrowa Górnicza od wielu miesięcy nie kojarzy się z żadną inwestycją czy dużą imprezą miejską. Znaczy się - kojarzy się z imprezą, ale nie z taką, o jakiej marzyliby mieszkańcy tego miasta. Orgia na plebani skończyła się zasłabnięciem męskiej prostytutki, interwencją policji a w konsekwencji wyrokiem księdza Tomasza Z., gospodarza seks imprezy.

Szokujące było to, co się działo wokół i prośba poprzedniego biskupa Diecezji Sosnowieckiej - Grzegorza Kaszaka, o modlitwy za "obolałych i zawstydzonych księży". Ta wypowiedź przypieczętowała jego odejście, a od 8 maja jego funkcję objął bp Artur Ważny, przed którym stoi nie lada wyzwanie - posprzątać stajnię Augiasza i przywrócić dobre imię diecezji, a to łatwe nie będzie. 

Wciąż się spotykam z ludźmi świeckimi i z kapłanami również. Spotykam się na modlitwie i rozmowie, przede wszystkim na słuchaniu, bo nie chcę przychodzić i mieć od razu jakieś recepty i rozwiązania, bo byłoby to niepoważne - powiedział biskup w rozmowie z radiem RDN.

Kościół sosnowiecki cierpi z wielu powodów 

Nowy biskup spotkał się m.in. z pracownikami Kurii Diecezjalnej, Sądu Biskupiego oraz Caritas. W Czeladzi-Piaskach udzielił święceń diakonatu oraz dwa razy przewodniczył liturgii święceń kapłańskich. - Jeśli jest się w środku i patrzy się na tę rzeczywistość inaczej, a tym bardziej, kiedy człowiek zaczyna się czuć częścią tej wspólnoty. Ten kościół cierpi też z powodu może i takich niesłusznych ocen, oskarżeń i takiej niesprawiedliwości. Jest trochę poczucia takiej sprawiedliwości pośród tych, którzy są w Kościele. To są ludzie wypróbowani, o mocnej wierze, bo dużo przeszli, więc podziwiam ich wiarę - podkreślił biskup Ważny.

I rzeczywiście, wiara w Diecezji Sosnowieckiej musi być bardzo silna zwłaszcza, że ostatni czas jej nie oszczędzał, a ilością afer można byoby obdzielić kilka parafii w Polsce.

Ksiądz wdał się w szarpaninę w klubie gejowskim. Interwencja Watykanu

O tej sprawie było głośno w 2010 roku. Ks. dr Mariusz T. pełnił wtedy funkcję rektora sosnowieckiego seminarium, które działało w Krakowie. Zaczęło się od wpisu, w którym oskarżono go o to, że jest gejem, a autor tej treści przekonywał, że uprawiał z nim seks w krakowskim klubie dla gejów. Duchowny miał się też wdać w szarpaninę w tym klubie. O sprawie zrobiło się bardzo głośno, a ksiądz oddał się do dyspozycji bp. Kaszaka - biskupa diecezji sosnowieckiej. Choć ks dr. Mariusz T. z czasem zrezygnował z funkcji rektora, to z tytułu afery nie spotkały go żadne konsekwencje. W czerwcu 2013 roku, kiedy to Watykan po zbadaniu sprawy przez wysłaną wcześniej komisję zdecydował o zamknięciu krakowskiego seminarium diecezji sosnowieckiej. Duchownych przeniesiono do Częstochowy. Sama uczelnia z czasem rozwiązała umowę z duchownym zamieszanym w aferę gejowską. 

Zabójstwo diakona i samobójstwo księdza

Do prawdziwego dramatu doszło przy domu katolickim przy ul. Kościelnej w Sosnowcu. Znaleziono tam zwłoki 26-letniego diakona. Niedługo później służby miejskie poinformowały o mężczyźnie, który rzucił się pod pociąg. Jak się okazało, był to 40-letni ksiądz, który wcześniej zamordował młodego diakona. Według ustaleń śledztwa, sprawca nie tylko zadał ofierze wiele ran kłutych i ciętych nożem z 21-centymetrowym ostrzem, ale jeszcze przed użyciem noża oddał do niego sześć strzałów z rewolweru kalibru 6 mm. Ksiądz nie miał zezwolenia na tę broń, zostawił ją przy ciele diakona, nóż zabrał z sobą. To śledztwo umorzono z uwagi na śmierć podejrzewanego. 

Bunga-Bunga na plebani w Dąbrowie Górniczej

Kilka miesięcy później światło dzienne ujrzała seksafera na plebanii parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej. Podczas erotycznych zabaw, na które zaproszona była także męska prostytutka, jeden z uczestników orgii zasłabł, a ksiądz Tomasz Z. nie chciał wpuścić do mieszkania ratowników medycznych. Niedługo potem duchownemu postawiono aż cztery zarzuty i został aresztowany. Trafił tymczasowo do aresztu, a 9 kwietnia odbył się proces, w czasie którego został skazany a 1,5 roku więzienia. Do tego ksiądz zobowiązał się do wpłaty 15 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonemu.

Martwy mężczyzna w parafii w Sosnowcu

Na plebanii kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP zmarł młody mężczyzna. Do tragedii doszło w środę, 20 marca.  Ksiądz Krystian K. starał się go reanimować, zawiadomił nawet pogotowie ratunkowe. Niestety życia 21-latka nie udało się uratować. Śledczy znaleźli narkotyki i zebrali wystarczające dowody, aby postawić księdzu Krystianowi K. bardzo poważne zarzuty związane z przestępstwem narkotykowym. Ksiądz Krystian K. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania zeznań. Ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Nie odbiera telefonów i nie chce się kontaktować w tej sprawie. 

Przy duchownym znaleziono w dniu śmierci znaleziono 3,55 grama mefedronu. Był też pod wpływem tego narkotyku. 

Listen on Spreaker.