Katowice

Muszla koncertowa w Parku Kościuszki odzyska dawny blask. Od dekady czekała na remont

Mieszkańcy Katowic przez dziesięć lat obserwowali, jak muszla koncertowa w Parku Kościuszki popada w coraz większą ruinę. Czasy jej świetności zniknęły pod grubą warstwą kibicowskiego graffiti. W 2018 roku urzędnicy mówili o negocjacjach z dzierżawcą, jednak przez kolejne lata nic się nie zmieniało. Aż do teraz.

Muszla koncertowa w Parku Kościuszki - historia

O potrzebie remontu muszli koncertowej w Parku Kościuszki mówiło się w Katowicach od lat. Historia obiektu liczy sobie prawie 100 lat.

Parkowy amfiteatr powstał w 1927 roku tuż obok pawilonu restauracyjnego. Przez lata był miejscem spotkań społecznych i kulturalnych, organizowano tam koncerty. W latach 50. w Katowicach odbyły się zawody strzeleckie, dla publiczności na scenie amfiteatru występowały ludowe grupy taneczne. 

W latach świetności muszla przeszła kilka renowacji. Niestety, w pewnym momencie o niej zapomniano i pod koniec lat 90. znalazła się praktycznie w stanie rozpadu. Szybko przeszła remont i przez kolejnych kilka lat cieszyła oczy spacerowiczów. Aż do początku drugiej dekady nowego millenium, gdy znów zaczęła straszyć.

Jak muszla trafiła w ręce dzierżawcy

W 2014 roku Jakub Jarząbek, ówczesny rzecznik urzędu miasta w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, że koszt remontu muszli przekroczy milion złotych, co z kolei przekroczy możliwości finansowe miasta.

Wtedy na horyzoncie pojawili się właściciele działającej obok restauracji Patio Park, którzy wyrazili chęć zadbania o amfiteatr. Aby tak się stało, musieli zostać dzierżawcą obiektu. Katowiccy radni na ten układ przystali i zgodzili się na bezprzetargową dzierżawę restauracji wraz z muszlą koncertową.

Umowa będzie obowiązywać do 2029 roku. Znajduje się w niej zapis, że dzierżawcy mają zadbać o to miejsce. Terminu remontu jednak nie wyznaczono - mówił Jarząbek "Wyborczej".

Katowice negocjowały remont przez 6 lat

Z czasem brak "terminu remontu" zaczął się rzucać w oczy coraz bardziej i bardziej. W 2018 roku mieszkańcy alarmowali władze Katowic o tragicznym stanie muszli. Żal im było patrzeć na obiekt pokryty szpetnymi bohomazami, zniszczony i zarośnięty. Na łamach "Dziennika Zachodniego" urzędnicy zapowiadali interwencję w sprawie remontu u dzierżawcy.

Aktualnie trwają rozmowy z firmą, która dzierżawi te obiekty, bo miastu zależy, aby przywrócić muszli blask. Negocjacje trwają, ale stoimy na stanowisku, że renowację trzeba przeprowadzić jak najszybciej - mówił Krzysztof Kaczorowski z magistratu w rozmowie z "DZ" w 2018 roku.

Jednak przez kolejne kilka lat urzędnicy nie potrafili skutecznie zobligować dzierżawcy do przeprowadzenia niezbędnych renowacji. Po czasie temat muszli ucichł i już wydawało się, że amfiteatr odejdzie w zapomnienie. Aż tu nagle wiosną tego roku w Parku Kościuszki coś zaczęło się dziać. 

Jak będzie wyglądać amfiteatr po remoncie?

Na zdjęciach, które otrzymaliśmy od czytelników gołym okiem widać, że amfiteatr się zmienia. Miasto potwierdza - rozpoczął się długo wyczekiwany remont muszli koncertowej oraz jej otoczenia. Ale czy negocjacje z dzierżawcą musiały tyle trwać?

Miasto Katowice oddało w dzierżawę na rzecz Patio Park 1 Spółka z o.o. nieruchomość położoną w Katowicach przy ul. Kościuszki 101 zabudowaną m.in muszlą koncertową, stanowiącą obiekt zabytkowy wpisany do rejestru zabytków. Dzierżawca, będąc zobowiązany do utrzymania muszli w należytym stanie technicznym i estetycznym, podjął działania w celu przeprowadzenia remontu zachowawczego. Wymagało to dokonania uzgodnień i uzyskania pozwolenia Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a następnie Miasta Katowice - odpowiada Sandra Hajduk, rzeczniczka magistratu.

Konserwator zabytków wydał zgodę konserwatorską w lipcu zeszłego roku. Prace budowlane dotyczą remontu zachowawczego muszli koncertowej wraz z kolumnadą i są prowadzone pod jego nadzorem. We wrześniu miasto zatwierdziło projekt architektoniczno-budowlany i wydało stosowne pozwolenie na budowę. Roboty zaczęły się 7 marca tego roku.

Dzierżawca został zobowiązany do zawiadomienia wojewódzkiego konserwatora o zagrożeniach lub nowych okolicznościach ujawnionych w trakcie prowadzenia robót budowlanych, a także wykonania i uzgodnienia z przedstawicielem ŚWKZ prób fakturowych, kolorystycznych przyjętych do remontu. Jeśli chodzi o kolory, muszla zostanie pomalowana głównie na kolor szary i zbliżony do betonu.

Co do zasady pracy polegać będą na oczyszczeniu obiektu, uzupełnieniu ubytków, ociepleniu lewej części służącej obecnie jako magazynowa, uzupełnieniu rzygaczy, likwidacji wypełnienia luksferami - mówi radca prawny Mirosław Rymer, rzecznik prasowy Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach.