Na sygnale

Nieoficjalnie: znalezione zwłoki z raną postrzałową to Jacek Jaworek! Miały to potwierdzić badania DNA

2024-07-20 12:43

Ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy, znalezione w piątek w Dąbrowie Zielonej, to Jacek Jaworek - dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz TVN24. Jak na razie Prokuratura Okręgowa w Częstochowie nie potwierdza tych informacji.

Nieoficjalnie: znalezione zwłoki z raną postrzałową to Jacek Jaworek!

Od wczoraj w mediach pojawiają się przypuszczenia, że znalezione w Dąbrowie Zielonej zwłoki należą do Jacka Jaworka. Ciało znajdowało się bowiem nieopodal Borowców, gdzie doszło do potrójnego morderstwa, za które Jaworek jest poszukiwany od 2021 roku.

- Nie możemy potwierdzić ani zaprzeczyć, że to zwłoki poszukiwanego Jacka Jaworka. Zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie badania identyfikacyjne DNA, które to wyjaśnią – powiedział wczoraj prok. Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Według ustaleń Roberta Zielińskiego z portalu TVN24 są już wyniki badań DNA, które mają potwierdzać, że jest to ciało Jacka Jaworka. Dziennikarz dowiedział się nieoficjalnie, że mężczyzna odebrał sobie życie kilkanaście godzin przez odnalezieniem zwłok. Jak na razie Prokuratura Okręgowa w Częstochowie nie potwierdza tych informacji.  

- Nie posiadamy opinii biegłego z zakresu badań identyfikacyjnych, a na podstawie takiego dokumentu możemy potwierdzić tożsamość mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w Dąbrowie Zielonej” – przekazał w sobotę prok. Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Dodał, że wyniki badań DNA będą znane po weekendzie. Natomiast na wtorek zaplanowano sekcję zwłok.

Pierwsze wnioski z oględzin – przeprowadzonych z udziałem biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz balistyki – wskazały, że mężczyzna odebrał sobie życie. Śledczy na miejscu zabezpieczyli broń. Według TVN24, kaliber broni, z której mężczyzna odebrał sobie życie, jest taki sam jak tej, z której strzelano podczas morderstwa trzy lata temu.

Przypomnijmy, że do zbrodni w Borowcach doszło 10 lipca 2021 r. Tego dnia Jacek Jaworek miał pod wpływem alkoholu zabić trzy osoby. 44-letniego brata Janusza, jego 44-letnią żonę Justynę i ich 17-letniego syna Jakuba. Z życiem uszedł jedynie 13-letni syn pary, Gianni, który ukrył się w szafie. Mężczyzna po dokonaniu zbrodni zbiegł z miejsca zdarzenia. Akcja poszukiwawcza trwała przez wiele miesięcy.

Zdjęcia policyjnej akcji możecie zobaczyć w galerii

Jasnowidz Jackowski wie, gdzie jest Jacek Jaworek. Wizja nadeszła po dotknięciu czapki