Policjant Sosnowiec

i

Autor: Śląska Policja

Wiadomości

Policjant z Sosnowca po służbie zatrzymał pijanego kierowcę. Miał ponad 3 promile alkoholu we krwi

Sosnowiecki policjant wracając ze służby do domu był świadkiem kolizji, spowodowanej przez kierującego mazdą. Mundurowy ruszył za nim w pościg, jednak wkrótce samochód wjechał do przydrożnego rowu. Badanie trzeźwości wykazało, że 41-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

Sosnowiec. Policjant na wolnym zatrzymał pijanego kierowcę

Sierżant sztabowy Sebastian Warliński pracujący w Komendzie Miejskiej Policji w Sosnowcu wracał do domu ze służby. Przejeżdżając w okolicy ulicy Będzińskiej, był świadkiem kolizji dwóch samochodów. Jednym z nich była mazda, której kierujący tuż po zdarzeniu odjechał. Mundurowy postanowił zareagować i ruszył za pojazdem.

Samochód jechał „wężykiem” i mógł spowodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Widząc to, policjant nabrał przekonania, że osoba kierująca pojazdem może być pod wpływem alkoholu. Aby zapobiec tragedii, jechał środkiem jezdni z włączonymi światłami awaryjnymi, czym ostrzegał innych kierowców przed niebezpieczeństwem.

Niebezpieczna jazda zakończyła się na skrzyżowaniu drogi krajowej 94 oraz drogi ekspresowej S86, gdzie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Mundurowy nie tracił czasu – wysiadł ze swojego samochodu i podbiegł do mazdy, sprawdzając, czy kierowcy nic się nie stało. Przypuszczenia policjanta potwierdziły się -  wstępne badanie wykazało, że prowadzący samochód 41-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. 

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy mundurowy zareagował na niebezpieczną sytuację na drodze. W zeszłym roku, podczas urlopu, ujął nietrzeźwego kierowcę, który spowodował kolizję z innym, zaparkowanym pojazdem.