Jacek Jaworek

i

Autor: Śląska Policja/Martyna Urban

Z OSTATNIEJ CHWILI

Pomagała Jackowi Jaworkowi ukrywać się po zabójstwie rodziny. 74-letnia kobieta jest z nim spokrewniona

Kobieta została zatrzymana przez częstochowską policję i usłyszała już zarzuty. Jest podejrzewana o pomoc Jackowi Jaworkowi. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie.

Ktoś pomagał zabójcy z Borowców

Dzięki zaangażowaniu, a także skrupulatnej pracy częstochowskich kryminalnych i prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, w dniu 7 sierpnia br. na terenie powiatu częstochowskiego została zatrzymana osoba podejrzana o pomocnictwo przestępcy ściganemu europejskim nakazem aresztowania.

Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że zatrzymana kobieta udzieliła schronienia Jackowi J. ukrywającemu się przed organami ścigania za zabójstwo 3 osób - brata, siostry i siostrzeńca, do którego doszło w Borowcach (powiat częstochowski) w 2021 roku.

Intensywne czynności w tej sprawie nadal trwają.

- W toku śledztwa będziemy ustalali w jakim okresie czasu ten poszukiwany mężczyzna przebywał (...) Zatrzymana to 74-letnia kobieta, która jest spokrewniona ze zmarłym Jackiem Jaworkiem - przekazała w rozmowie z Polsat News, komisarz Sabinę Chyrę-Giereś.

- Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że zatrzymana kobieta udzieliła schronienia Jackowi J. ukrywającemu się przed organami ścigania za zabójstwo 3 osób - brata, siostry i siostrzeńca, do którego doszło w Borowcach (powiat częstochowski) w 2021 roku - dodaje rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. 

74-latka miała pomagać Jaworkowi na kilka dni przed jego śmiercią. Miał przebywać tam przez kilka dni. Jaworek ukrywał się blisko miejsca, w którym trzy lata temu doszło do zbrodni, a także odnalezienia jego ciała.

- Podczas jednego z tych przeszukań ujawniono przedmioty, ślady wskazujące na to, że on tam był. Zatrzymano 74-letnią właścicielkę tej nieruchomości. Została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, gdzie usłyszała zarzut dotyczący utrudniania śledztwa prowadzonego przeciwko Jackowi J. poprzez udzielenie mu pomocy w ukrywaniu się bezpośrednio przed jego śmiercią - powiedział w rozmowie z "Faktem" prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Ciało znaleziono niecały miesiąc temu

Ciało poszukiwanego Jacka Jaworka znaleziono 19 lipca w Dąbrowie Zielonej. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy. Spekulowano na temat jego tożsamości, jednak badania DNA potwierdziły bezsprzecznie, że jest to poszukiwany od trzech lat morderca. 

Jacek Jaworek został pochowany w tajemnicy w tym miejscu

Zobacz zdjęcia

Śledczy ponownie przeprowadzili czynności w miejscu w którym trzy lata temu doszło do tragedii. Przeszukano pojazdy, a także dom. Prokurator Tomasz Ozimek przekazał, że wszystkie przeszukania odbyły się w miejscach należących do rodziny, przyjaciół i znajomych, a także innych osób, które zamieszkują Borowce. Wszystkie te czynności związane są z śledztwem, które prowadzi prokuratura, chodzi o poplecznictwo i udzielenie pomocy Jackowi Jaworkowi.

Kim był Jacek Jaworek?

Poszukiwania mężczyzny trwały od 10 lipca 2021 r., kiedy pod wpływem alkoholu zabił swojego 44-letniego brata Janusza, jego 44-letnią żonę Justynę i ich 17-letniego syna Jakuba. Z życiem uszedł tylko 13-letni Gianni, który w chwili morderstwa schował się w szafie. Jaworek uciekł z miejsca zdarzenia.

Do poszukiwań użyto psów tropiących, które doprowadziły śledczych do jednej z dróg, gdzie ślad Jacka Jaworka się urwał. Służby podejrzewały, że ktoś od samego początku pomagał poszukiwanemu mężczyźnie. Za Jackiem Jaworkiem wystawiono list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania oraz czerwoną notę Interpolu.

Jacek Jaworek został pochowany na tym cmentarzu. Pogrzeb odbył się w tajemnicy. Nasze ustalenia
Listen on Spreaker.