Teatr Nowy w Zabrzu jest w kłopotach

i

Autor: Teatr Nowy w Zabrzu (FB)

Zabrze

SDT w obronie zabrzańskiej sceny. "Czy miasto stać na likwidację Teatru Nowego?"

Kilka tygodni temu media obiegła informacja o trudnej sytuacji Teatru Nowego w Zabrzu. Nowe władze miasta zmusiły placówkę do ograniczeń w działalności, tłumacząc się potrzebą oszczędności. W obronie instytucji stanęło Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów. - Czy Miasto Zabrze stać na likwidację Teatru Nowego? - pyta zarząd w piśmie skierowanym do prezydent Agnieszki Rupniewskiej.

Oszczędności w Teatrze Nowym w Zabrzu

Kilka dni temu opisywaliśmy trudną sytuację Teatru Nowego w Zabrzu, którą ujawnił tygodnik " Głos Zabrza i Rudy Śląskiej". W dużym skrócie - władze miasta zmusiły dyrekcję placówki do ograniczeń w działalności, tłumacząc się oszczędnościami. W tym roku nie będzie już premier, odwołano ogólnopolski festiwal i zrezygnowano ze sceny kameralnej. W planach są także zwolnienia pracowników. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym artykule podlinkowanym poniżej.

SDT w obronie zabrzańskiej sceny

W sprawie sytuacji Teatru Nowego w Zabrzu zareagowało Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, wysyłając pismo do prezydent Agnieszki Rupniewskiej. 

Trudno uwierzyć, że akurat oszczędności na kulturze uratują budżet miasta Zabrze. Teatr Nowy jest zasłużoną placówką. Jednym z raptem czterech teatrów dramatycznych w całej aglomeracji obejmującej Górny Śląsk i Zagłębie. O ile nam wiadomo, nigdy nie była to instytucja posiadająca przesadny budżet – jak większość instytucji kultury – w której możliwe byłyby znaczące oszczędności (...) Dalsze oszczędzanie na kulturze to wyjaławianie społeczeństwa, tworzenie intelektualnej i duchowej „betonozy”. Pozbawienie Teatru możliwości tworzenia nowych premier jest jak odcięcie tlenu. Odwołanie praktycznie w ostatniej chwili istniejącego od ćwierćwiecza zasłużonego i cenionego Ogólnopolskiego Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość Przedstawiona” jest wydarzeniem fatalnym, ponadto budzi ogromne obawy co do jego dalszych losów - pisze zarząd SDT.

Dalej stowarzyszenie alarmuje, że zwolnienie wyspecjalizowanych pracowników "jest procesem nieodwracalnym i prowadzącym wprost do likwidacji Teatru Nowego".

Czy Miasto Zabrze stać na likwidację Teatru Nowego? Jakie oszczędności może przynieść instytucja, której dotacja stanowi niewiele ponad 0,4% przychodów Miasta Zabrze? Nie rozumiemy tej sytuacji, stąd nasze pytania. Prosimy o głęboką refleksję nad celowością prowadzenia cięć budżetowych akurat w kulturze, które w szczególności mają dotknąć Teatr Nowy w roku jego 65-lecia. Cięć w dziedzinie, która tak bardzo mocno ucierpiała w okresie pandemii. Wreszcie w dziedzinie bardzo niedocenianej w zakresie ekonomiki - napisano w piśmie.

Stowarzyszenie zwróciło również uwagę na kwestię Beaty Dąbrowieckiej, która od prawie roku pełni obowiązki dyrektora Teatru Nowego, mimo, że wygrała konkurs na to stanowisko. "Zgodnie z prawem od 1 września powinna być pełnoprawnym dyrektorem Teatru. Nie tylko wbrew zwyczajom, ale także wbrew logice do dziś nie została wszczęta kilkustopniowa procedura powołania jej na stanowisko. Ten fakt wygląda na wyraz lekceważenia zarówno osoby, która wygrała konkurs, ale przede wszystkim instytucji" - uważa zarząd Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów.

Powtarzamy pytanie: czy Pani Prezydent ma zamiar zlikwidować Teatr Nowy w Zabrzu i czy Miasto Zabrze stać na pozbawienie się tak istotnej instytucji kultury? - czytamy w zakończeniu listu, który trafił w ręce prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej.