Zbiórka na Mateusza Gawrona z Tarnowskich Gór

i

Autor: Siepomaga.pl

Zbiórka

Strażak z Tarnowskich Gór przez lata ratował ludzkie życia. Teraz sam potrzebuje pomocy

W sieci prowadzona jest zbiórka na leczenie młodego strażaka z Tarnowskich Gór. Mateusz Gawron od niemal dwóch lat walczy z nowotworem. Początkowo zmiany wykryto na języku, niestety złośliwa odmiana choroby szybko rozprzestrzeniła się po organizmie tarnogórzanina. Obecnie były strażak ma możliwość przejścia kosztownego leczenia, które może mu uratować życie.

Trwa zbiórka na leczenie Mateusza Gawrona z Tarnowskich Gór

Na początku sierpnia na portalu Siepomaga.pl została utworzona zbiórka dla 39-letniego strażaka z Tarnowskich Gór. Mateusz Gawron we wrześniu 2022 r. usłyszał diagnozę, która zmieniła jego dotychczasowe życie - wykryto u niego nowotwór języka. Tarnogórzanin do tamtej pory pracował jako strażak, założył firmę cateringową i prowadził zdrowy styl życia. Wcześniej pracował jako trener personalny.

Wtedy szybko przeszedłem operację usunięcia części języka. Wykonano przeszczep z przedramienia. Niestety do dziś moja mowa nie jest taka, jak wcześniej. Po zabiegu wdrożono niezwykle silne leczenie – 33 cykle radio-chemioterapii. Leczenie było trudne, ale ja nie zamierzałem się poddawać nawet na chwilę - wspomina Mateusz Gawron.

kilka miesięcy później strażak otrzymał kolejne złe wieści. Nowotwór zaatakował kolejne narządy. Raka wykryto w płucu. - Konieczne było radykalne działanie, lekarze wycięli mi płat płuca… Gdy czekałem na rozpoczęcie kolejnego chemii, przyszły następne fatalne wieści: wykryto przerzut do drzewa oskrzelowego - dodaje.

Lekarze ponownie wdrożyli leczenie, chemię i immunoterapię. Niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku. W końcu pojawiła się nadzieja na leczenie, które miało przynieść zamierzony efekt.

Okazuje się jednak, że można mnie leczyć! Badania genetyczne pokazały konkretny gen, na który można oddziaływać leczeniem celowanym. Niestety lek nie jest refundowany. Jestem już po pierwszym wlewie, ale nie dam rady opłacić kolejnych - prosi o pomoc Mateusz Gawron.

Niestety leczenie przekracza budżet rodzinny strażaka. Dlatego w celu pokrycia kosztów powstała zbiórka. Jej cel wyznaczono na 350 tysięcy złotych. W zaledwie trzy tygodnie udało zebrać się ponad 200 tysięcy złotych. Link do zbiórki jest dostępny tutaj.