WIADOMOŚCI

Strzały z broni palnej w rybnickiej dzielnicy Smolna. Co się wydarzyło?

W niedzielę wieczorem w Rybniku padły strzały z broni palnej. Na miejscu było kilka radiowozów policji i inne służby. Co wydarzyło się w rybnickiej dzielnicy Smolna?

Jak podał portal rybnik.com.pl, w niedzielny wieczór skontaktował się z nimi czytelnik. Poinformował, że "na dole ul. Łanowej lub na działkach ROD [jest] strzelanina. Było słychać strzały i zatrzymanie. Policja właśnie przyjechała na miejsce"

Policja potwierdziła zdarzenie, jednak długo nie informowała, co dokładnie wydarzyło się w Rybniku. Lokalny portal dotarł jednak do informacji.

- Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 19.00 w rybnickiej dzielnicy Zamysłów, w rejonie parkingu pomiędzy rzeką Nacyną a działkami. Na numer alarmowy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna, który przekazał pracownikowi, że chce odebrać sobie życie. Ponadto dodał, że ma przy sobie broń palną i będzie strzelał do interweniujących policjantów - wyjaśnił portalowi rybnik.com.pl st. asp. Bogusława Kobeszko z KMP Rybnik.

Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, w rejonie mostka nad rzeką Nacyną zauważyli mężczyznę idącego w ich kierunku. Jak mówią - był  pobudzony, agresywny, wulgarny i nie reagował na wezwania do zachowania zgodnego z prawem

- Napastnik skierował broń w kierunku funkcjonariuszy. Wówczas policjanci oddali strzały ostrzegawcze i użyli broni palnej. Ranili napastnika w nogę, a następnie szybko obezwładnili i zatrzymali - dodała policjantka w rozmowie z rybnik.com.pl.

60-latkowi udzielono pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak mówią policjanci - zatrzymany rybniczanin był pod wpływem alkoholu. 

- Badanie alkomatem wykazało blisko cztery promile alkoholu w jego organizmie. Szczegółowe okoliczności całego zdarzenia oraz przyczyny postępowania mężczyzny zostaną ustalone w trakcie prowadzonego w tej sprawie śledztwa - kończy st. asp. Bogusława Kobeszko.